Wielki Finał Święta Cyklicznego 2014
Nie wiem dlaczego nie pisałam o tym w czasie rzeczywistym i tak wracać jakoś dziwnie. Ale obowiązek kronikarski życia rowerowego tego wymaga. 8 czerwca 2014 był wielki finał Święta Cyklicznego – czyli Wielki Przejazd Rowerowy. Trasa w tym roku nieco inna niż w poprzednim – start na Błoniach, Aleje 3 Wieszczy, Aleja 29 Listopada, Opolska i finał w Parku Lotników. Prawie 3000 cyklistów przejechało 8.5 km w kolorowym korowodzie, pełnym dobrych fluidów. Kierowcy stali i denerwowali się. Trudno. Ja też się denerwuję, kiedy kierowcy nie ułatwiają mi życia na drodze.
W Parku Lotników moc atrakcji, a ja skorzystałam z jednej – umyłam rower Karcherem. Firma przygotowała stanowisko z myjącym odkurzaczem. I chociaż szybko pojawiły się głosy, że mycie szkodzi rowerowi, to Harry`emu trochę wody jeszcze nigdy nie zaszkodziło;)
Po przejeździe pozostał niedosyt to i pojechałam na Raciborowice w stronę Zesławic. Trasa nad zalew Zesławicki wiedzie przez ciche i nieruchliwe wioski. Polecam. 45 km na niedzielny chill out.